Lato w pełni, czyli... rzuć wszystko i wyjedź w Bieszczady!

To najlepszy czas w roku, aby doładować akumulatory na resztę roku. Gdzie najlepiej? Odpowiedź jest jedna:

Ach, te Bieszczady...!

A jeśli potrzebujecie samotności i większego wytchnienia? Wtedy warto się wybrać dzikimi szlakami Beskidu Niskiego. Są bardziej nieokiełznane, nieprzetarte i jeszcze raczej puste.

Jaki jest plan odpoczynku?

Nasycić oczy zielenią, napatrzeć się na widoki cudnej przyrody... I to aż tak, że od tego zakręci nam się w głowie! Ruszyć w drogę, nasycać się każdym krokiem, wędrować połoninami... A tam łapać każdy zapach natury, każdy podmuch świeżego powietrza i zamieniać go w bezcenny oddech! Doceniać za każdym razem tak, aby zagościł na zawsze w naszych wspomnieniach. Tego nikt nam nie zabierze.

A gdy tylko jest okazja - kosztować regionalnych specjałów. Powolutku i z największą uwagą. Pozwolić naszym kubkom smakowym rozanielić się za każdym razem. Poznać wachlarz aromatów, smaków i ciekawych połączeń. Dostrzec jego nieskończoność i wyjątkowość. W łyżeczce konfitury znaleźć... całą pracę włożoną w jej powstanie! Językiem "zobaczyć" całą głębię i dokopać się do największych skarbów. Sięgnąć po akcenty, nuty i niuanse... jak w kuźni z całą obfitością smaków.

Zapisać w sercu te wszystkie wrażenia... Po prostu, zwyczajnie: posmakować Bieszczad!

Tak w nas grają bieszczadzkie i beskidzkie struny, tworząc wspaniały koncert, o którym nigdy się nie zapomina. Pielęgnujcie w sercu każdą piękną chwilę, korzystajcie z lata, ładujcie baterie na cały przyszły rok. Warto, bo dzięki temu starcza sił na... życie :) Dlatego dzielimy się swoją miłością do naszego cudnego zakątka Polski z Wami. Niezmiennie zapraszamy w Bieszczady – czy to osobiście, czy również poprzez nasze produkty. Odpoczywajcie, smakujcie i... łapcie to, co najlepsze! Bo niektóre rzeczy często wydają się zwykłe, a tak naprawdę kryją w sobie całą tajemnicę natury.